niedziela, 6 lipca 2014

Prologue

Jestem pacjentką szpitala psychiatrycznego Cane Hill w Doncaster. Na pewno każdy myśli, że ten szpital mieści się w południowej części Londynu. Niestety spłonął pod koniec 2010 roku. Czemu niestety? Mieścił się on niedaleko mojego dawnego domu, gdzie mieszkał mój schorowany ojciec. Zanim zachorował, to odwiedzałam go codziennie, bo był dyrektorem tego ośrodka. Zawsze interesowałam się życiem ludzi psychicznie chorych. Ojciec umożliwiał mi poznanie ich, jak i metod leczenia. Jednak nie mówił mi o tych przerażających i budzących strach. Po śmierci ojca zamknięto placówkę, a pacjentów przeniesiono do szpitala w Londynie. W pierwszą rocznicę śmierci, budynek spłonął. Moje wspomnienia zniknęły wraz z murami Cane Hill. Mój wujek postanowił zbudować taki sam szpital, tylko że w Doncaster, gdzie aktualnie się znajduję. Budynek został budowany przez rok, gdyż wujek chciał, aby wyglądał identycznie jak ten w Londynie. Dlaczego?  Chcieliśmy mieć jakąś „pamiątkę” po moim ojcu, a jego bratu.
Nie mogłam pomagać mu w prowadzeniu szpitala, ponieważ na głowie miała jeszcze matkę, która nienawidziła mnie. Nigdy nie byłam posłuszna, nie zdobywałam dobrych ocen w szkole i interesowałam się życiem osób, które trafiły do ośrodka taty. Byłam córeczką tatusia, więc czego się spodziewała? To on pomagał mi w problemach miłosnych, szkolnych i ze znajomymi. Jej nigdy przy mnie nie było, bo ciągle spotykała się ze swoimi przyjaciółkami, których nienawidziłam. Nie byłam takie jak one, czyli nie chodziłam z tapetą na twarzy, nie ubierałam stylowych ubrań i nie podążałam za modą. Chodziłam w tym, w czym było mi wygodnie. Nie akceptowały tego, więc jeszcze bardziej   nastawiły negatywnie na mnie moją matkę. Była nie do zniesienia, więc wymyśliłam plan, który wcieliłam w życie. Dzięki niemu znajduję się tutaj w Cane Hill i mogę żyć pośród ludzi, u których boku czuję się niesamowicie. Jednak te miejsce zaczyna mnie nudzić, chcę aby moje serce ogarnęło uczucie, którego potrzebuje każdy człowiek, czyli miłości. Chciałabym się zakochać, ale tutaj nie ma nikogo, z kim mogłabym spędzić resztę życia w szczęściu. Przez ostatnie dni myślałam intensywnie nad planem wydostania się z tych murów. Jestem pewna, że ucieknę stąd niezauważalnie. Poczekam jeszcze trochę czasu i wydostanę się stąd na zawsze.





-----
Dziękuję bardzo za miłe słowa pod wstępem!! Niestety nie poradzę na to, że jednej osobie nie spodobała się główna bohaterka. Nie każdemu jestem w stanie dogodzić. Ale mam nadzieję, że to nie wpłynie na to, czy będziesz czytała :) 
Informować będę te osoby, które napiszą komentarz, bo tworzenie listy informowanych jest według mnie bez sensu.

Przepraszam za błędy xx

Do następnego :*


13 komentarzy:

  1. Czekam na next :)
    Horse0607

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. szczerze? nie zrozumiałam trochę tego prologu, ale to nie ważne.
    mam nadzieję, że odnajdę się w trakcie rozdziałów :)
    czekam na kolejną notkę x
    @awmyhazz

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie :))) Będę zaglądać ;)

    Zapraszam do mnie również dopiero zaczynam i byłoby mi miło jak byś zajrzała ;)
    http://isnt-she-precious.blogspot.com/
    @Anna_G111

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie się zapowiada, może być z tego coś ciekawego ;p
    Powodzenia i duużo weny! =)

    Czekam na next xx

    OdpowiedzUsuń
  6. jak najbardziej mi się podoba!
    nie zrozumiałam tylko tego, czy ona jest w tym szpitalu jako pacjent, czy może jako pracownik, ale okej, tego dowiem się później :)
    czekam na rozdział!

    http://wantyourhelp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @grande_speranza8 lipca 2014 00:29

      Już w pierwszym zdaniu podano informację: "Jestem pacjentką szpitala psychiatrycznego Cane Hill w Doncaster" :)

      Usuń
  7. Cudownee <3
    Nie mogę się doczekać rozdziału *.*
    Ally xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę krótki ale zapowiada się ciekawie :-D buziaki ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę krótki ale zapowiada się ciekawie :-D buziaki ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  10. @grande_speranza7 lipca 2014 20:21

    Bardzo dobry pomysł, jeśli idzie o fabułę! Prolog jest dość krótki, ale taki ma być - ma nas subtelnie wprowadzić w treść całej historii i zachęcić do dalszego czytania, jednak pozostawić tę nutkę tajemnicy, która nas zafascynuje. W tym przypadku absolutnie spełnia swoją rolę.
    Widać, że autorka rozwija swoje umiejętności i pracuje nad kunsztem pisarskim, dlatego będę stale obserwować bieg wydarzeń.

    Powodzenia i weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne, życzę weny! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział :))
    Czekam na NEXT..! ;))
    @wera232

    OdpowiedzUsuń